timbarimba timbarimba
1390
BLOG

Pogarda czyli dlaczego prawica przegrywa.

timbarimba timbarimba Polityka Obserwuj notkę 28

Mija dziesięć lat od czasu ostatniej udanej konwencji wyborczej PIS, mija osiem lat od czasu kiedy PIS stracił władzę w wyniku przegranych wyborów parlamentarnych. Osiem lat to tyle ile trwał stan wojenny i okres "normalizacji" po nim 1981-1989. Kto pamięta poziom frustracji w roku 1989 wie jak dzisiaj czują się pisowscy działacze, jak czują się ""niezależni" dziennikarze, jak czują się blogerzy, którzy co wybory zmuszali się do przekonywania siebie i nas, że tym razem na pewno sie uda. Jak czuje się taki np. red Sakiewicz, który ogłaszał już tyle "naszych wiosen" i "naszych jesieni", że trudno to doprawdy zliczyć i on sam musiał już przestać je ogłaszać ponieważ, a to wydaje się w przypadku red. Sakiewicza zupełnie niemożliwe, poczuł śmieszność kolejnego takiego gestu. 

Intelektualna impotencja prawicy jest faktem. Lenistwo i ociężałość umysłowa są jej najlepszym strażnikiem dlatego też prawackie pióra wybrały pogardę jako najprostrzy sposób opisu Narodu, który, od ośmiu lat konsekwentnie odrzuca jej ofertę polityczną. "Tutejsi", "mieszkańcy", lemingi, "fajnopolacy", zaś Polska to Ubekistan, kondominium itp. Rozwiązaniem jest powołanie konfederacji wolnych Polaków a nawet uznanie przegłosowanej w Sejmie konwencji za "nieistniejącą" 

Nie dziwi więc reakcja prawicy na udaną konwencję Andrzeja Dudy. Nie jest to radośc w tego, że prawicy wreszcie coś sie udało, nie jest to wzmacnianie pozytywnego przekazu tylko agresja, jakiej ze świecą szukać po drugiej stronie. Oto kilka cytatów tylko z soboty i tylko z jednego portalu wPolityce:

Łukasz Adamski: „Dziś to Komorowski wygląda na rozmemłanego reprezentanta zaściankowej Polski,”

Marcin Fijołek: „Opasły leniwy kot zagłaskiwany na śmierć wydukał bełkotliwie z kartki, że chce być kandydatem obywatelskim.”

Stanisław Janecki

„Każdy mógł na własne oczy zobaczyć 6 i 7 lutego, czym się różni pralka „Frania” od nowoczesnej maszyny do prania. Każdy mógł się przekonać, że przypominający brudny lufcik, zawodny telewizor „Wisła” w 2015 r. można zastąpić urządzeniem z zakrzywionym ekranem o niebywałej rozdzielczości, fantastycznej jakości dźwięku i obrazu i wielkiej niezawodności. Można się było o tym przekonać oglądając konwencje prezydenckie Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy. 6 lutego zobaczyliśmy przystrojonego pajęczyną grata ze strychu, dzień później coś na miarę współczesności i coś najwyższej klasy”

„Rzeczywista i uczciwa konfrontacja wypada bowiem tak, jakby piłkarski Huragan Wołomin walczył z Realem Madryt”

Łukasz Warzecha

„Był jak najnowsze porsche 911 przy rozklekotanym, klepanym polonezie”

Wszystkie te "porównania" Panów Redaktorów świadczą tylko i wyłacznie o pogardzie, pogardę mają ewokować. Co ciekawe pokazują też małostkowy i zaściankowy kompleks. Duda jest porównywany do samych zachodnich marek (porsche, nowoczesna maszyna do prania, telewizor z zakrzywionym ekranem wreszcie Real Madryd), zaś Komorowski reprezentuje tu wszysko co polskie (pralka Frania, telewizor Wisła, Polonez i Huragan Wołomin). To takie typowe. Prawica, która ma pełne usta frazesów o Polsce tak naprawdę gardzi wszystkim co polskie. Zachód to dla nich Porsche, Real Madryd i nowoczesne pralki. Kandydat Duda żeby się przebił musi być odpowiedni zachodni bo przecież my Polacy jesteśmy rozmemłanie zaściankowi pierzemy w pralkach franiach, klepiemy swoje Polonezy i jeździmy nimi na mecze Huraganu Wołomin ale że marzymy skrycie o Porsche i Realu Madryd zagłosujemy na Dudę.

I wreszcie last but not least używanie tak "wyrafinowanych" porównań jest po prostu dowodem braku klasy.

Nie zauważyłem, żeby Tomasz Lis nazwał kandydata Dudę np. marionetką Prezesa, Olejnik dołożyła mu jako jako "mydłokowatemu Lolo Pindolo", Wielowiejska nawiązując do literatury zaczeła go nazywać "Dudziaczkiem" a Wroński wskazał na to, że Lech Kaczyński w momencie otrzymywania nominacji PIS był prezydentem stolicy a Duda przegrał fotel prezydenta Krakowa z ... Majchrowskim. 

Prawica buzuje. Osiem lat w niebycie "niezależnych mediów" to zdecydowanie przekracza wytrzymałość Panów Redaktorów ale pogarda, którą odczuwają do większej części społeczeństwa polskiego nie jest drogą, która zaprowadzi ich do zwycięstwa. I bardzo dobrze i tylko jeszcze więcej tego samego.

 

timbarimba
O mnie timbarimba

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka