timbarimba timbarimba
128
BLOG

"Cash is the king" czyli jak Natali-Świat z dywidendą walczy

timbarimba timbarimba Rozmaitości Obserwuj notkę 16

Dopierio teraz obejrzałem sobie najnowszy spot PIS-Production i popłakałem się ze śmiechu. Po pierwsze widać kryzys a raczej tegoż wzrastającą świadomość. Kamera nie pokazuje wysmakowanych gabinetów mord gdzie mordy, oczywiście nieoficjalnie decydują o pozbawieniu Polaków szans na kredyty poprzez wypłacenie całego zysku z banku PKO-BP. Niestety jest wersja oszczędnościowa z panią Natali-Świat na tle ładnego iglaka, która tłumaczy, że jako posiadaczka 50 akcji jest mniejszościowym akcjonariuszem i będzie podczas najbliższego walnego prostestować przeciwko wypłacie dywidendy, żeby było jeszcze śmieszniej zaprasza wszystkich innych akcjonariuszy do tego samego.

Drodzy akcjonariusze jeśli chcecie wziąć udział w Walnym zgromadzeniu swojej ukochanej giełdowej spółki to:

1. Odpowiedzcie sobie na pytanie kim jesteście albowiem w WZA mogą brać udział:

  • uprawnieni z akcji imiennych i świadectw tymczasowych oraz zastawnicy i użytkownicy, którym przysługuje prawo głosu, jeżeli zostali wpisani do księgi akcyjnej co najmniej na tydzień przed odbyciem walnego zgromadzenia,
  • uprawnieni z akcji na okaziciela, jeżeli dokumenty akcji zostały złożone w spółce co najmniej na tydzień przed terminem tego zgromadzenia i nie zostały odebrane przed jego ukończeniem.
  • członkowie zarządu i rady nadzorczej.

Proste prawda ?
 

Jeśli z niczym wam się to nie kojarzy do dorzucę, iż akjonariusze  posiadający akcje zdematerializowane jeżeli chcą wziąć udział w WZA, powinni złożyć w spółce imienne świadectwa depozytowe wystawione przez podmiot prowadzący rachunek papierów wartościowych.

Chciałbym wiedzieć ilu prawackich oszołomów poleci teraz do swoich POK-ów aby otrzymać tam "imienne świadectwa depozytowe" a następnie uda się do Warszawy aby złożyć je w spółce (hi, hi, hi). Ciekaw jestem czy zrobi to sama eks minister Natali-Świat, która jak już wspominałem posiada 50 akcji.

I jeszcze jedno, o czym uczona minister zapomniała. Stare angielskie przysłowie mówi: "Cash is the king" co oznacza ni mniej ni więcej, że w ciężkich czasach najlepiej mieć kieszenie wypchane gotówką. Ciekaw jestem ilu prawackich oszołomów będzie protestować przeciwko dopływowi gotówki w imię wsparcia akcji kredytowej PKO-BP (ha, ha, ha)

Proszę was oszołomy i oszołomiątka jak również oszołomki. Kiedy już odpowiecie sobie na te skomplikowane pytania (mam akcje zdematerializowane czy nie( w końcu bity to też jakaś materia), na okaziciela czy imienne (w końcu są przecież przypisane do mojego imienia i nazwiska ale mogę je też przecież okazać np przed US) i kiedy już zapłacicie swoje frycowe w POK-u za wydanie "imiennego świadectwa depozytowego" i kiedy zrobicie rundkę do siedziby spółki i z powrotem i kiedy wreszcie siądziecie sobie przed .... to zastanówcie się nad tym na jak głupi pomysł namówiła was wasza ukochana partia.
A na WZA wypatrujcie swojej ukochanej Pani minister jak wykonuje prawo głosu ze swoich 50 akcji (hi, hi, hi, hi, ha, ha, ha)

A przede wszystkim pamiętajcie że stare angielskie przysłowie "Cash ist the king" przeżyło już nie jednego ministra i nie jedną panią minister.

P.S. Apel do pracowni badań opinii publicznej aby ustawiły się przed drzwiami WZA i przepytywały wchodzących czy przybyli w odpowiedzi na spot PIS i pragną wykonywać prawa głosu ze swoich x akcji. Naprawdę jestem ciekaw jak elektorat PIS zagłosuje portfelami za swoją ulubioną panią minister.

P.S. Do wszystkich grających na giełdzie ! Szykuje się duża zwyżka na PKO-BP bo PIS będzie skupywał akcje aby po raz kolejny potwierdzić jak silną jest partią.

timbarimba
O mnie timbarimba

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości